Chciałabym żeby mi się chciało. Ale jak mus to mus.


Robi się nerwowo. Przez chwilę może mnie tu nie być. Staram się odłączyć od wirtualnego świata, bo jak tak dalej pójdzie to będę wieczną studentką, na pierwszym roku... Trzymajcie się dziewczyny :* Wrócę.

A do tej pory było tak :

Ale, ale...

9 komentarzy:

  1. skad ja znam ten 1. obrazek? :D
    tyle ze u mnie 2. nigdy nie dochodzi do skutku

    powodzenia!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście rozumiem :)
    to rozsądna decyzja. ja też pożegnałam się z blogiem przed maturą. a wyniki są jak na razie niezłe. trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia! Też się muszę wziąć za naukę..

    OdpowiedzUsuń
  4. Niekiedy menu sprawia wiele problemu w czytaniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wytrwałości w nauce i szybkiego powrotu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dasz radę! Trzymam mocno kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki i łączę się w bólu sesyjnym :)
    Dasz radę!

    OdpowiedzUsuń