Tomorow is saturday, I love saturdays!

Subtelnie. Delikatnie. Eterycznie. Jak zawsze. Mów do mnie. Całuj mnie. Dotykaj opuszkami palców. Głaszcz po plecach. Mrucz do ucha. Ściskaj dłoń. Szepcz głośno o miłości naszej, wyjątkowej. Chcę wciąż patrzeć w Twoje oczy, zasypiać i budzić się przy Tobie. Buziaka ukradkiem Ci skraść. Chciałabym zrobić Ci śniadanie, ugotować obiad, wyprasować koszulę. Chciałabym mieć Cię obok, cały czas. 
                                                                                                                         

Godzina zero się zbliża. Jestem  w wielkiej, MEGA, czarnej dupie. I chyba raczej, nic z tym nie robię. Obym w porę się opamiętała.

Ale nie! Moment. Jutro sobota, mój ulubiony dzień, życie jest piękne itp. itd :D Będę się dalej martwić od poniedziałku. Tymczasem RELAKS!







44 komentarze:

  1. jesteś taka jak ja! uśmieeeeeech :*

    piękna ta Wasza miłość, oby trwała wiecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. najważniejsze jest pozytywne nastawienie,
    jak widzę Tobie go nie brakuje *uśmiecham się*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na obecną chwilę, a w poniedziałek albo wtorek będę pisać o głębokiej depresji, haha

      Usuń
  3. Przy pierwszej części notki aż się rozmarzyłam aah :)

    Uśmiech to podstawa!

    Ja poniekąd mam relaks, dzisiaj na studniówce:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to ;)

      Oj .. studniówka <3 ile ja bym dała żeby to przeżyć raz jeszcze.

      Usuń
  4. Relaksuj się, relaksuj ;D Piękna miłość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Że tak spytam... którą z rybek jesteś? :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj jestem jak Marlin, ale dziś Dori górą ^^

      Usuń
  6. Tak dzisiaj sobota! Planuję z moją miłością spędzić ten dzień w łóżku. No może uda nam się wyjść z niego na trochę (ale na nie zbyt długo). Dzisiaj nie ma dla mnie sesji. Jest tylko relaks i spokój.

    Studia niszczą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co lubimy najbardziej <3

      ryją mi psychę.

      Usuń
    2. A jak Twoje nauki pomocnicze? ;)

      Usuń
    3. A mówiłam, że z nim nie jest aż tak źle ;p to moje gratulację :*

      Usuń
    4. W sumie to zaliczyłam przypisy, trochę mnie pomęczył ^^ Ale spoko. Jeszcze tylko muszę do niego iść odpowiedzieć z bibliografii Karola i Nowego Korbuta.

      Usuń
    5. Te przypisy są okropne! i w ogóle te zajęcia to nie wiem po co nam są ;)

      Usuń
    6. Masakra, ale jak trzeba to trzeba. A do czego potrzebne, to ja pojęcia nie mam ;o

      Usuń
  7. Uwielbiam weekend :) Odpoczynek, czas z Nim.. Gratuluje takiej cudownej miłości. Szczęścia! A studia.. przyjdzie i czas na naukę, jest poniedziałek od martwienia się. Też wyznaje taką zasadę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weekend, już się skończył, a tak daleko do następnego :(
      Ach te poniedziałki ;o Jak ja ich nie lubię! :P

      Usuń
  8. jeśli poniedziałek jest wolny, to niedziela nie jest taka zła ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Doris - moja idolka! Ostatnio próbuję wyznawać jej zasadę i dziś, kiedy wyszłam z koła i stwierdziłam, że gorzej być nie może, wzruszyłam ramionami i poszłam zapalić. I w ten sposób mój świat stał się lepszy. To nic, że kolejny weekend niesie 3 potężne zaliczenia. To nic. Just keep uczing!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dori jest boska <3. U mnie przesrane dni aż do początku lutego. Także miodzio! Ale co tam, just keep smiling! ;) a uczing swoją drogą -_-

      Usuń
    2. No ja mam zapiernicz do 27 stycznia, później trochę luzu. Choć nie do końca, bo mimo że ferie, trzeba będzie się uczyć. Studia...

      Usuń
    3. Mówili 'idź na studia - będzie fajnie ' MHM -_-

      Usuń
    4. Dooookładnie! :D Wiesz, poszłabym na jakiś luzacki kierunek to bym miała fajnie :D Da się, bo wszystko się da :D

      Usuń
    5. Właśnie się coraz częściej zastanawiam, czy nie rzucić tego w cholerę, nie zmienić na coś przyjemniejszego. Gdzie nie trzeba się tyle stresować ^^

      Usuń
    6. A co studiujesz, jeśli mogę spytać? :)

      Usuń
    7. Filologię polską, a chcę w sumie już specjalizację. Bo poszłam z zamiarem studiowania edytorstwa, ale muszę przebrnąć przez rok filologii żeby robić to co chcę. DUPA, bo nie przebrnę przez to dziadostwo całe ..

      Usuń
    8. To widzę, że równie porywająco jak u mnie :) Filologia angielska się kłania ;)

      Usuń
    9. Chciałabym umieć matmę, fizykę, chemię .. cokolwiek. Być inżynierem ;D Ale niestety. Nie otrzymałam takich talentów ;o

      Usuń
    10. mgr inż. - może gówno robić i nieźle żyć ;D

      Usuń
  10. Kocham to uczucie, kiedy budzę się za późno z przerażeniem w oczach, budzik nie zadzwonił, a tu sobota...

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba każdej z nas zdarzyło się kiedyś brać przykład z Doris. Mnie też, a co! ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówią miej wy..no ten tego, a będzie Ci dane ^^

      Usuń
  12. Mam zaszczyt poinformować Cię, że zostałaś nominowana u mnie na blogu do LIEBSTER AWARD. Byłoby mi bardzo miło, jeśli przyjęłabyś nominację i odpowiedziała na kilka pytań :)

    www.freeway-of-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń