...

Życie przecieka mi przez palce, szybko niczym piasek. Coś mi umyka, a ja stoję bezczynnie i tylko patrzę. Egzystuję bez entuzjazmu, bez zaangażowania. Wegetacja. Ogarnia mnie marazm. Jakaś osowiała jestem, do wszystkiego mam uprzedzenie. Chciałabym się schować, nie mieć obowiązków. Choć na chwilę zmienić otoczenie i się wyciszyć. Potrzebny mi detoks. Zżera mnie alergia, tylko na co tak naprawdę mam uczulenie? 

8 komentarzy:

  1. Ogólnikowo strasznie napisałaś, Monique, więc tak naprawdę trudno coś doradzić, ale..nie raz miałam tak, że czułam się podobnie do Twojego obecnego stanu i nic nie potrafiłam na to poradzić :(((
    Trzymaj się !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja sama nie wiem o co mi chodzi :P Dlatego bardzo ogólnikowo. Po prostu czuję jakąś taką niemoc i bezradność. Względem tego, co się dzieje i tego, co robię. Tak jakby mi było wszystko jedno. Chcę się z tego wyleczyć, jak najszybciej...

      Dzięki! :)

      Usuń
    2. Rozumiem.
      Mam nadzieję, że ten aktualny stan szybko minie, Kochana.
      :*

      Usuń
  2. Jakbym czytała własne słowa... tak dobrze Cię rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...jeśli to taka alergia, o jakiej myślę, żaden powierzchowny detoks raczej nie pomoże :) Ale chciałabym się mylić :)

    OdpowiedzUsuń