Pościel pachnie miłością, a ja lgnę do Ciebie, jak mucha do miodu. Rozgrzane ciała, wtulone w siebie. Uwielbiam te momenty, gdy jesteśmy w swoim zamkniętym świecie, niedostępnym dla innych. Błogostan i zapomnienie. Całujesz mnie w czółko i czuję się jak mała dziewczynka. Tak cholernie bezpieczna w Twoich ramionach. Chcę żeby tak było do końca świata. Tak magicznie i intensywnie, po naszemu. 


ale najbardziej na świecie, chcę Cię mieć na co dzień



5 komentarzy:

  1. piękny etap macie teraz, wiesz, że kiedyś za nim zatęsknisz? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy jest przy nas najważniejsza osoba, cały świat znika i tylko ta bliskość się liczy, cudowne uczucie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mogłam Cię widzieć na dniach otwartych naszego UP? :D znaczy podejrzewam że na V piętrze widziałam podobną dziewczynę do Ciebie także się pytam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie. Zazdroszczę Wam i życzę więcej takich chwil! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. jak cudownie... jak fantastycznie...

    OdpowiedzUsuń