After all this waiting and this holding on suddenly everything was gone
Nienajlepsza noc, choć z Tobą. Za mało snu, choć niby długo. Lodowate stopy i za słodka herbata malinowa. Masz dość moich fochów, więc sobie śpisz. CISZA. Ale to nic, to naprawdę nic.
Malinowa herbata nigdy nie jest za słodka ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię herbaty smakującej jak syrop ;p
Usuńwolę ciszę od ciążących, nic nie wnoszących, pustych słów...
OdpowiedzUsuńTu chodzi o inną ciszę...
UsuńTo chyba definicja miłości.
OdpowiedzUsuńWątpię :P
Usuńto nie moja definicja miłości. to do kogoś wyżej^^
OdpowiedzUsuńa jeśli coś mam powiedzieć od siebie - nie lubię tego... nie fochaaaj tak :(
Nie focham AŻ TAK.. a w ogóle to samo tak jakoś wychodzi, chyba wina huśtawki nastrojów, miesiączka i te sprawy ..
UsuńKochana, jak ten egzamin? Bo jak dobrze myślę, to te fochy są właśnie przez to..
OdpowiedzUsuńNo w piątek idę, będzie dobrze. Bardziej się o Chrobak boję ;/
UsuńA co z Chrobak? Nic mi o tym nie wiadomo!
UsuńDasz radę! :*
Też mam lodowate stopy! Brr..
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba się fochać, a najbardziej wkurzające jest, gdy On zasypia zamiast posłuchać.
To jest okropne, ja zawsze jak zbliża się jesień marznę. Stopy i dłonie, porażka :(
UsuńOtóż to!