Życie jak skom­pli­kowa­ny la­birynt, z które­go nie można wyjść, a czym da­lej, tym trudniej.

O nie! Nikt ze mnie nie zrobi idiotki, nawet SZANOWNY PAN PROFESOR. Dam radę, jak bob budowniczy! Nie teraz, to we wrześniu i nie ma co się załamywać. Edukacja na ostro. 


5 komentarzy:

  1. Bob Budowniczy zawsze da radę! Trzymam kciuki! :))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie poddawaj się! Staranne notatki są. Trzeba je jeszcze ogarnąć. A profesora nie słuchaj, bo się całkiem zniechęcisz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dasz radę :) Wierz mi wrzesień to nie porażka, sama go miałam. Każdy ma prawo do poprawy, nikt nie jest idealny i nie zdaje wszystkiego za pierwszym razem. A co do profesora nie przejmuj się nim, trudno mu sobie przypomnieć jak sam był studentem i się wyżywa -.-
    Trzymam kciuki! Bo notatki masz profesjonalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia! Ja też czuję wrzesień, ale zobaczymy, bo egzaminu jeszcze nie miałam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja nauka staropolki zakończyła się na skserowaniu notatek ;)

    OdpowiedzUsuń