DAY 05





Muszę was rozczarować, gdyż nie posiadam ulubionej książki. Próbuję od kilku dni wybrać jedną z wielu i mi nie wychodzi. Mogłabym powiedzieć o tych, które wywarły na mnie większe wrażenie, ewentualnie. Wymienię więc :

-  Między nami, Chris Cleave ( Historia dwóch kobiet – Pszczółki, nigeryjki, która uciekła z Afryki oraz Sary, Brytyjki , kobiety sukcesu. Ich losy nagle się ze sobą łączą).

- Ania z Zielonego Wzgórza, Lucy Maud Montgomery  – chyba każdy wie co to za książka  ;) Przeczytałam jednym tchem i pokochałam rudowłosą.

- My, dzieci z dworca ZOO,  Christiane Felscherinow  ( Szokująca relacja piętnastoletniej narkomanki z Berlina Zachodniego. Christiane F. jako dwunastoletnia dziewczynka zaczęła palić haszysz, mając trzynaście lat sięgnęła po heroinę...).

- O psie, który jeździł koleją, Roman Pisarski – jezu, pamiętam jak wtedy ryczałam :P

- Samotność w sieci, Janusz Leon Wiśniewski – romansidło, ale piękne.

- Wszystko co do tej pory przeczytałam Jonathana Carrolla – Poza Ciszą, Białe jabłka, Zaślubiny patyków, Na pastwę aniołów, Śpiąc w płomieniu.

- Oskar i pani Róża, Éric-Emmanuel Schmitt – zostaje w pamięci.

- Dziecko miłości, Elaine Kagan (Ona była dobrze wychowaną rozsądną dziewczyną .On należał do innego świata. Jedynym ich błędem było to, że się w sobie zakochali). 

Reszty nie pamiętam. Jest ich na pewno o wiele więcej, ale jedynie te przyszły mi do głowy w tym momencie. Za niedługo zabiorę się za Cień wiatru - Carlosa Ruiz Zafóna.


Weekend nareszcie. Dwa dni czułości, jedna noc namiętności.




21 komentarzy:

  1. Masz dobry gust! Też uwielbiam samotność w sieci, o psie który jeździł koleją, Oskara i panią Różę oraz My dzieci z dworca Zoo, naprawdę świetne, ponadczasowe książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Samotność w sieci to książka, która mogę czytać wciąż, ciągle i na okrągło, za każdym razem ryczę razem z Jakubem, przeklinam ją, że wróciła do męża. Szukałam perfum, jakie ona miała, chciałam sięgnąć po Renoira, spróbować red bulla z wódką, kulić zieloną bieliznę, słuchać Geppert. Za każdym razem czuję, jak bym czytała to po raz pierwszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda nie posunęłam się aż tak daleko w swojej fascynacji, ale bardzo przeżywałam i płakałam.

      Usuń
  3. No tak bo Monika ma czas na książki, gdyż czyta je na wykładach z historii literatury po 1989 roku! ;D

    Ja Ci z całego serca polecam lektury na staropolkę. Mega wciągające, oczy aż same się przy nich zamykają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahaha, skorzystam :P Nie no, ostatnio tylko musiałam dokończyć to 'między nami' bo mnie wciągnęło, a zaczęłam jak już było po egzaminach ^^

      K każdym bądź razie dzisiaj lub jutro randka z Dante i jego piekłem na literaturę powszechną <3.

      Usuń
    2. Zazdroszczę! u mnie Faust na powszechnej ;)

      PS. Ten Knap od poetyki to całkiem przystojny jest!

      Usuń
    3. Mnie też to czeka, spokojnie ^^

      PS. Ja go nie lubię, działa mi na nerwy ;o I jest żonaty jakby co!

      Usuń
    4. Nie wiem co gorsze ;)

      Ja jeszcze nie wiem czy go lubię, czy nie. Bo miałam z nim jedne zajęcia dopiero ;D Wiem, widziałam obrączkę ;<

      Usuń
    5. A w ogóle to ona mówiła, że niby będzie wielka lista lektur do wybrania na ten ustny. A z tego co widzę to możliwości niewiele ;/

      Ja miałam z nim cały pierwszy semestr i już w nowym jedne zajęcia i powiem Ci - nie cierpię poetyki -_- przez niego.

      Usuń
    6. Nie bój się, Roszczynialska też mi obrzydziła poetykę..

      Z Chrobak to będzie potem masakra. Ona jest nienormalną kobietą ;/

      Usuń
    7. W ogóle uważam, że połowa tych przedmiotów to jakiś żart ;D

      No Chrobak chyba trzeba się bać, chociaż sprawia wrażenie baaaardzo sympatycznej i milutkiej babeczki :P

      Usuń
  4. Ania z Zielonego Wzgórza, bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyna z niewielu lektur obowiązkowych, którą czytałam z przyjemnością :D

      Usuń
  5. nie czytałam żadnej z tych książek :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przymierzam się od pewnego czasu do "Dziecka miłości". Więc mówisz, że warto po nią sięgnąć? :)
    "Samotność w sieci"... Hm.. od samego początku, kiedy po nią sięgnęłam mam mieszane uczucia. Jest niesamowita, to potwierdzam. Ale... no cóż, nie wiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam ją bardzo dawno temu, ale z tego co pamiętam to bardzo wzruszająca. Troszeczkę ckliwa, ale mimo wszystko przeczytaj sobie :)

      Różnie ludzie reagują na samotność w sieci, z tego co zaobserwowałam...

      Usuń
  7. Cień wiatru jest niezły.
    A ja ze swojej strony polecam Oko Kanaloa. Nie byłabym sobą, gdybym przy temacie ksiażek nie poruszyła tego tematu ;)
    www.fb.com/OkoKanaloa

    OdpowiedzUsuń
  8. Ania z zielonego wzgórza, przeczytana bardzo wcześnie przeze mnie, chyba w drugiej podstawówce tak mnie uksztłtowała że do tej pory widzę skutki! ;)

    OdpowiedzUsuń