Baby, to me, you're like a growing addiction that I can't deny

Moja skóra pachnie testosteronem i gdybym tylko mogła, nie wypuszczałabym Cię z ramion ani na minutę. Złap mnie, przyciągnij, uszczyp, ugryź, chuchaj mi do ucha. Gładź po dłoni, oplataj nogami podczas uścisku, szepcz to co lubię najbardziej słyszeć. Patrz na mnie tymi dużymi, w zasadzie kobiecymi oczętami. A opuszkami palców po skórze przejeżdżającymi doprowadzaj mnie do szaleństwa wciąż. Dajesz mi coś czego nigdy nie miałam, coś czego do niedawna mieć niby nie chciałam. Jakże bardzo się myliłam, durnowate myśli miałam i poglądy na to wszystko. Zmądrzałam i chcę - ciebie całego, bez limitu i ograniczeń. Nie wychodź, nie puszczaj mojej ręki, nie całuj na pożegnanie. Wracaj zanim znikniesz, bo usycham.




21 komentarzy:

  1. jaka zakochana...
    wybacz, jakos za slodko jak na moj stan xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spoko, ja sama sobie się dziwię ;o

      Usuń
    2. ale zycze Ci jak najbardziej duzo szczescia:))
      powialo erotyka, wiec mi sie podobaaaaaa:D

      Usuń
    3. tak tyci tyci owszem ;D

      :*

      Usuń
    4. tyci tyci? :D mmm, czulabym niedosyt :D

      Usuń
    5. niedosyt czuć będę zawsze, ale tym bardziej chcę znów i świruję.

      Usuń
    6. jak się postara to nie ma niedosytu :D
      haha sory, mam dzis jakis specyficzny erotyczny humor :D

      Usuń
    7. na wszystko jeszcze nie pozwalam, bo ja z tych niezepsutych jestem xd dlatego jest niedosyt niestety ;p

      Usuń
  2. gdybym mogła, także nie wypuściłabym go z ramion, ani na chwilę! i wydaje mi się to trochę egoistyczne. chciałabym zatrzymać go, by czuć się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest egoistyczne, jeśli on chciałby tego samego. niestety rzeczywistość ogranicza.

      Usuń
    2. znam to dziewczyny, ta chęć posiadania kogoś tylko dla siebie, 24/7... chujowe uczucie, bo tak się nie da! :P

      Usuń
    3. Niekoniecznie 24/7, ja muszę czasem odpocząć. Ale .. akurat dziś chciałabym go mieć dla siebie jeszcze.

      Usuń
  3. Łoooo! no jestem pod wrażeniem!!! i bardzo się cieszę :*

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ostatnio słabość do piosenki Hey - Stygnę. akurat skojarzyła mi się z Twoim postem.
    cieszę się Twoim szczęściem. wiedziałam, że prędzej czy później i Ciebie ustrzeli Amor ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie słyszałam (; / dopadło, dopadło. stety czy niestety ale euforia mnie przepełnia kiedy on jest obok, niewiarygodne co się ze mną porobiło...

      Usuń
    2. a wróć do komentarzy swoich sprzed kilku miesięcy. (uśmiecham się) miłość zmienia ludzi. ciesz się, ciesz.

      Usuń
    3. powinnaś powiedzieć coś w stylu - a nie mówiłam :P wiem, że to tak już jest. podświadomie wiedziałam zawsze, tylko po prostu wątpiłam.

      Usuń
    4. już powiedziałam "a nie mówiłam" pod poprzednią notką chyba (uśmiecham się) także teraz sobie daruję. cieszę się razem z Tobą. wielu moim znajomym teraz się chrzani... ja też napotkałam znaki zapytania. ale jedni się cieszą, drudzy płaczą... tak jest zawsze.

      Usuń