To już teraz – zaczęło się. Błoga
wolność, spanie do południa, leniuchowanie w piżamie, delektowanie się
śniadaniem, oglądanie seriali, filmów. Przesiadywanie na trawie i wsłuchiwanie
się w szum wiatru, moczenie nóg w jeziorze, prażące słońce, spacerowanie do
późna bez zamartwiania się ‘co będzie jutro’. To WAKACJE! Wyczekiwane, te
najdłuższe, te cudowne. Nareszcie – odetchnęliśmy z ulgą.
_________________________________________________________________________
Paradoks? Boisz się
czegoś, jesteś przerażony, wręcz paraliżuje Cię stres przed czymś wielkim. A
kiedy masz już wszystko za sobą wydaje się jakby to była ‘bułka z masłem’, coś
błahego i banalnie łatwego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz