Jak zwykle jestem ze wszystkim do tyłu. Norma. Niestety posiadam bardzo okropną wadę - wszystkie ważne rzeczy odkładam na ostatnią chwilę, a potem płaczę, że się nie wyrobię. A najlepsze jest to, że jestem tego świadoma i wciąż tak postępuję! Ech. Dzisiaj akurat rozpaczam nad uruchomionym wordem z moją (nadal) niedokończoną pracą licencjacką. A do wieczora (najpóźniej do jutra) powinnam wysłać ją do promotorki.
:(( Spiesz się, Kochana!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki
Ahhh <3 zatem czekam na odpowiedzi.
Buziaki, Kochana! :*
Staram się, ale czując tą presję tak się denerwuję, że nie mogę się skupić (cholera). Cóż, będę siedzieć do późnej nocy...
UsuńMoże uda mi się je dodać już jutro :*
Najpierw skup się na pisaniu. Trzymam kciukasy mocno! :*
UsuńSkąd ja to znam... Planowanie u mnie działań to jedna wielka zmora :/
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyrobisz się z napisaniem licencjatu. Powodzenia!
PS O czym będzie Twoja praca? :)
Na szczęście udało mi się wysłać w terminie ;) Pracę napisałam o ekshibicjoniźmie w sieci, na podstawie Facebooka.
UsuńTo ciekawy temat wybrałaś. A na jakich studiach jesteś? :)
UsuńFilologia polska z komunikacją społeczną :)
UsuńPiątka, też tak mam! Ostatnio nawet doszłam do wniosku, że jestem mistrzem sytuacji kryzysowych. Głównie ich stwarzania :D
OdpowiedzUsuń