Tak bardzo ślepa byłam. Zabłądziłam, zgubiłam się - choć wiedziałam gdzie chcę iść. Jakiś upierdliwy kamyk znalazł się pod moimi stopami. Potknęłam się. Krwawię łzami słonymi jak Bałtyk. Być może przesadzam, być może powiedziałam Ci już wszystko i przeprosiłam wiele razy. Może zrozumiałeś, że nie chciałam i popełniłam błąd z głupoty. Może wybaczyłeś, ale dlaczego wciąż boli mnie serce? Oczy spuchnięte, szczypią niemiłosiernie. Taka błahostka, a tak duże zamieszanie. Niby nic a jednak, boję się, że pozostawi jakiś ślad. Może i się zadręczam, choć nie powinnam już beczeć nad rozlanym mlekiem. Dlaczego więc nie potrafię? Karzę samą siebie ze strachu. Cierpię z braku bliskości namacalnej i duchowej. Za mało mi Ciebie. Za bardzo tęsknię dziś.
Podacie mi swoje adresy mailowe? Chcę udostępnić bloga jedynie czytelnikom.
Podacie mi swoje adresy mailowe? Chcę udostępnić bloga jedynie czytelnikom.
tinuvele@gmail.com
OdpowiedzUsuńCzęsto z małej chmury jest wielki deszcze. Bierz go pod pachę, rozkładaj parasol i naprzód! :*
OdpowiedzUsuńcharlotte-project@o2.pl
mojego maila masz:*
OdpowiedzUsuńa co takiego się stało?
aneta.rojek1@wp.pl
OdpowiedzUsuńSkąd ta zmiana?
bialy.bez9@gmail.com
OdpowiedzUsuńmiłość wszystko przetrzyma... ja trzymam się tego. wszelkie nieporozumienia. te przegadane i przeproszone. potrafią tylko zbliżać dwójkę ludzi.
Takie drobnostki bolą, długą siedzą w nas, analizujemy je, zamiast przetrawić i iść dalej, bo życie toczy się dalej. Jest z Tobą i zobaczycie się wkrótce ;)
OdpowiedzUsuńMój email ; sylwia.kuka@gmail.com
Czasem to, co z początku zdaje się zabijać, ostatecznie umacnia jedynie związki. Szczerość jest potrzebna, ważne, że padło przepraszam, jeśli było potrzebne.
OdpowiedzUsuńalien@opoczta.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń